:D PICIE I PIJACZKI

Ostrzeżenia na nalepkach na Piwie

UWAGA: spożywanie alkoholu jest główną przyczyną tańczenia jak dupek.

UWAGA: spożywanie alkoholu może cię doprowadzić do wielokrotnego opowiadania tych samych pierdół aż do chwili gdy ktoś ze znajomych walnie cię w pałę…

UWAGA: spożywanie alkoholu może pofodować sze bydziesz mówieł f ten f..f.. spofób.

UWAGA: spożywanie alkoholu może cię doprowadzić do przekonania, że twoje byłe dziewczyny umierają z pragnienia zobaczenia się z tobą o czwartej nad ranem.

UWAGA: spożywanie alkoholu może cię doprowadzić do refleksji na temat tego, co się stało z twoimi gaciami.

UWAGA: spożywanie alkoholu jest główną przyczyną niewyjaśnionych odcisków klawiatury na czole.

UWAGA: spożywanie alkoholu może powodować złudzenie iż jesteś twardszy, przystojniejszy i mądrzejszy niż pewien wielki bydlak imieniem Ździchu siedzący przy barze.

UWAGA: spożywanie alkoholu jest główną przyczyną pląsania jak idiota.

Powody, dla których powinno się pozwalać pić w pracy:

· Zmniejsza stres

· Prowadzi do bardziej szczerej komunikacji

· Zmniejsza odsetek skarg na temat niskich zarobków.

· Pracownicy mówią przełożonym to co myślą, a nie to, co tamci chcą słyszeć.

· Oszczędza się na ogrzewaniu zimą

· Zwiększa zadowolenie z pracy ponieważ nawet jeśli masz kiepską pracę, to ci to “wali”.

· Eliminuje problem wakacji ponieważ ludzie wolą raczej przychodzić do pracy

· Poprawia wygląd innych kolegów I koleżanek z pracy.

· Pierdnięcie na zebraniu przestaje być tak bardzo krępujące.

Ludzie którzy pijają piwo "light" nie lubią smaku piwa. Lubią natomiast dużo siusiać…

Jedna psiapsiółka do drugiej:
-Alkohol źle wpływa mi na nogi!
-A co, puchną ci?
-Nie. Rozkładają się...


Przy barze jeden gość zwierza się drugiemu z kłopotów małżeńskich:
-Jest źle. Coraz gorzej. Moja żona całymi wieczorami wałęsa się po barach. 
-Wpadła w nałóg?
-Nie. Szuka mnie.


Gostek budzi się w areszcie. Pyta policjanta:
-Dlaczego tu jestem?
-Z powodu picia.
-Super! Kiedy zaczynamy?

Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500$, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500$ i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda...

Przychodzi facet naprany do domu, a żona z awanturą:
- Gdzie byłeś !!!
- Grałem w szachy...
- W szachy??? A czemu wódką śmierdzisz???
- A czym mam śmierdzieć? Szachami?!?

Oznaki tego że jesteś zbyt wstawiony

• Przegrywasz kłótnię z przedmiotami nieożywionymi.
• Analiza wykazuje ślady krwi w twych naczyniach alkoholonośnych.
• Tył głowy jest notorycznie bity przez klapę od sedesu.
• Widzisz ostrzej z jednym okiem przymkniętym.
• Spadasz z podłogi…
• Komary po ukąszeniu cię zaczynają latać zygzakami
• Na spotkaniu Anonimowych Alkoholików mówisz: Cześć, na imię mam… eee…
• Cały bar mówi “Cześć” gdy wchodzisz.

  

Rzeczy które robisz (tylko) gdy jesteś zalany

• Próbujesz wyjść na randkę z dziewczyną swego najlepszego kumpla
• Siusiasz u swojej dziewczyny do szafy/ za okno/ wszędzie poza łazienką.
• Prowadzisz z klasą fascynującą konwersację na przykład: "Jefteś femonenal... fenone... Fajne cycki… Mogę cię bzyknąć?”
• Uważasz za niesłychanie zabawne włożenie bielizny swojej partnerki do zamrażalnika.
• Postanawiasz wrócić piechotą choć jest to 12 kilometrów.
• Stajesz się bardzo uczuciowy, puszczasz najbardziej dołującą płytę jaką masz w domu i szlochasz bez wyraźnego powodu.

Poradnik miłośnika win

Otwórz ostrożnie butelkę. Niech żaden kawałek korka nie wpadnie do wnętrza. Pozwól winu poddychać. Jeśłi wino NIE ODDYCHA, natychmiast przystąp do ratowania metodą usta-usta!

Poradnik piwosza

Objawy: Picie przestaje sprawiać satysfakcję swym smakiem, piwo jest niesłychanie blade i przejrzyste.

Diagnoza: : Puste szkło

Działanie: Znajdź kogoś kto ci postawi następne piwo.

Objawy: Picie przestaje sprawiać satysfakcję swym smakiem, koszula z przodu jest mokra.

Diagnoza: : W trakcie przyjmowania płynów usta nie rozchylone lub kufel przystawiony do niewłaściwej części twarzy.

Działanie: Kup następne piwo i ćwicz przed lustrem. Pij aż do nabycia doskonałej techniki picia!

Objawy: Chłodne i wilgotne stopy.

Diagnoza: : Kufel trzymany pod nieodpowiednim kątem.

Działanie: Obróć kufel tak, aby “otwarta” część była wycelowana w sufit!

Objawy: Ciepłe i wilgotne stopy

Diagnoza: Nieprawidłowe funkcjonowanie kontroli pęcherza.

Działanie: Udaj się w pobliże najbliższego psa. Po chwili zwal wszystko na niego obsztorcowując właściciela za brak tresury. Jak zadośćuczynienia domagaj się piwa!

Objawy: Podłoga jest rozmyta

Diagnoza: : Patrzysz przez dno pustego kufla.

Działanie: Znajdź kogoś kto ci postawi następne piwo.

Objawy: Podłoga się kiwa.

Diagnoza: Intensywne turbulencje powietrza. Najprawdopodobniej wskutek hokeja powietrznego w barze.

Działanie: Wsadzić pod koszulę kij od szczotki.

Objawy: Podłoga się przemieszcza

Diagnoza: : Jesteś przenoszony.

Działanie: Upewnij się czy przenoszą cię do następnego baru. Jeśli nie - wydzieraj się na całe gardło że cię porwali.

Objawy: Ściana naprzeciwko jest pokryta kasetonami oraz świecącymi pasami!

Diagnoza: : Obaliłeś się na plecy.

Działanie: Jeśli szkło jest pełne i nikt nie stoi ci na ramieniu kuflonośnym –możesz kontynuować. Jeśli jest inaczej, niech ktoś ci pomoże wstać. Przytwierdź się do baru.

Objawy: Wszystko jest przyćmione, czujesz w gębie pełno niedopałków.

Diagnoza: Obaliłeś się na twarz

Działanie: Jak powyżej.

Objawy: Wszystko pociemniało

Diagnoza: Pub został zamknięty

Działanie: Panikuj!!!

Objawy: Obudziłeś się w łóżku które jest twarde i wilgotne, w sypialni nic nie widać.

Diagnoza: : Spędziłeś noc w kanale.

Działanie: Zobacz na zegarku, czy jakieś bary są już otwarte. Jeśli nie – kontynuuj nocleg

  

Policjant zatrzymuje pijanego kierowcę i mówi:
- Poproszę prawo jazdy.
- A oddaliście?

Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
 - Barman, co polecisz do picia?
 Barman na to:
 - Ano, panocku drink "Góra cy"!
 Turysta:
 - Jak to "Góra cy"?!
 Barman:
 - Widzicie, bierzemy sklanecke winka... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no  góra cy!

Przychodzi facet do lekarza i mówi-
- Mam problemy z alkoholem.
A lekarz na to:
- No musi się pan oduczyć.
A facet odpowiada:
- Nie mogę. Rano wstaje słyszę budzik-kac kac. Idę do dużego pokoju słyszę duży zegar: bim-ber, bim-ber. Wychodzę na dwór słyszę szczekanie psa: „Bełt, bełt”. Idę do pracy przez las słyszę żmiję: „ssseta ssseta...”. Wracam z pracy i słyszę kolegów jak się ze mnie śmieją: „fla-cha-cha! fla-cha-cha!...” I jak tu nie wypić?

Gdy piję alkohol to mówią o mnie "alkoholik". Ale gdy piję Fantę, to czy wołają na mnie "fantastyczny"? 

Do baru wchodzą dwa wampiry, wołają barmana.

- Poproszę jedną szklankę krwi i jedną osocza. – mówi wampir.

Barman mówi do faceta na zapleczu:

-OK, jeden raz krew i jeden raz krew dietetyczna! 



Drinki bezalkoholowe
Są jak seks oralny robiony rodzonej siostrze. Niby smakuje podobnie ale to jest chore...


Mały synek prosi tatę, aby mu dał skosztować łyczek wódki. Ojciec oburzony odmawia, ale wobec powracających nalegań opór nieco słabnie. Tato zapewnia ostrzegając synka, że na pewno mu nie będzie smakowało. 
Maluszek bierze do ust płucze, wypluwa i wzdryga się cały:
-Błeee! Ale to niedobre!
Ojciec na torobi minę bohatera i mówi z emfazą:
-Widzisz? A tatuś MUSI...