Koszerne? To dawaj! 005- Krótki rys historyczny prawa rabinicznego

Prawo Mojżeszowe i rabiniczne: rys historyczny, wybrane działy

 Podrozdział ten chciałbym poświęcić rozwojowi prawa obowiązującego religijnych żydów na świecie. Uważam bowiem, że bez nakreślenia głównych trendów i tła historycznego zmieniających się epok obraz kaszrutu będzie niepełny. Niestety, niepełnym będzie także obraz prawa rabinicznego i jego zmian w czasie. Oczywiste zmiany, wprowadzone zwłaszcza po roku 1948, tj. od utworzenia Państwa Izrael, zostały tu niestety z konieczności pominięte. Przyznam z bólem, iż nie znalazłem na ten temat zadowalających materiałów. Wystarczy spojrzeć na daty dostępnych pozycji bibliograficznych, a stanie się jasne, dlaczego mało jest w tej pracy odniesień do teraźniejszości. Chciałbym jednak podkreślić iż -moim zdaniem- historia kaszrutu nie rozgrywała się we współczesności, lecz u zarania dziewiętnastego wieku. Wtedy to bowiem nastąpiły wielkie przełomy w dziejach krajów. To waśnie ich skutkiem zaczęto do praw wynikających z Tory podchodzić bardziej refleksyjnie. Społeczności żydowskie, choć niekiedy żyły w izolacji, to jednak obserwowały otaczający je świat i co krok świat ten wprawiał ich w zakłopotanie. Nie rozumieli go. To zaś, co ich ojcom i „ojcom ich ojców” wystarczało aby żyć w świętości nakazanej przez Pana, dziś przestało wystarczać. Lokalne społeczności skupiały się w wierze wokół rabbich, rozrzuconych po świecie pośród swego ludu, aby im duchowo przewodzić i wyjaśniać Prawo.
Wielu z nich uznawano powszechnie za wielkie talmudyczne autorytety i szczególnie uważnie słuchano. Jednak nawet ich, a rzec by można: szczególnie ich - nachodziły refleksje i co pewien czas zabierali głos na forum ponad-lokalnym. Swą pracą, wnosili wielki wkład w ten obraz prawa Izraela, jaki znany jest dziś. Chciałbym, w miarę skromnych możliwości, przedstawić sylwetki i główne tezy kilku szczególnie zasłużonych przywódców duchowych narodu żydowskiego. Często były to postaci bardzo kontrowersyjne dla ogółu, czasem dopiero po wielu latach uznano ich wkład w doniosłe dzieło reformowania judaizmu, które to zadanie osobiście odbieram jako konieczność sprostania wyzwaniom rzucanym przez dzieje tego świata. Na pewno, tu biję się w piersi, nie wymieniłem wszystkich najważniejszych, być może, czyimś zdaniem, umieściłem kogoś niezasłużenie zbyt wysoko. Po zapoznaniu z kluczowymi postaciami dla obecnego kształtu kaszrutu, zaprezentuję pokrótce główne nurty żydostwa z świecie. Jest to mym zdaniem rzecz o tyle istotne, że daje niejakie pojęcie o stopniu integracji diaspory żydowskiej.
        Prawa pokarmowe są przez żydów uznawane za dary o boskim pochodzeniu. Ich odrzucenie jest dla tradycyjnego judaizmu równoznaczne z odrzuceniem wiary w uwolnienie Izraela od Egiptu. Już od czasów Machabeusza  za jedzenie mięsa świńskiego karano jak za apostazę. Mędrcy i myśliciele starożytni stwierdzili, iż spożywanie pokarmów  niekoszernych jest szkodliwe dla duszy żyda, nawet gdy stało się to niechcący. Grzech wchłonięty przez ciało miał mieć daleko gorsze skutki niźli dokonany rękoma, bowiem ten ostatni jest natury zewnętrznej. Nawet gdy zdarzała się konieczność zatrudnienia nieżydowskiej mamki dla żydowskiego niemowlęcia, dbać należało, aby i ona odżywiała się wyłącznie koszernym pożywieniem.
Nieodparcie, w miarę zagłębiania się w tematykę koszerności, nasuwa mi się hipoteza zakładająca higieniczno-dietetyczny wydźwięk koszerności: objawienie Mojżeszowi zasad kaszrutu miało jak mi się zdaje na celu higieniczne (mikrobiologiczne) i żywieniowe bezpieczeństwo Izraela przez następne tysiąclecia. Było to konieczne dla społeczności nie wyposażonej w skuteczną, nowoczesną wiedzę medyczną. Aby Izrael mógł przetrwać, panować i „czynić sobie ziemię poddaną”, zostawiono mu po wieczne czasy Przykazania, by żył w świętości i dochowywał kaszrutu.

         Dziś można właściwie stwierdzić, że znamy większość pobudek przedstawionych w formie nakazów i zakazów kaszrutu. Nauka dzisiejszej doby, choć nadal w stopniu ograniczonym, to jednak coraz skuteczniej potrafi nazywać zagrożenia oraz usuwać je. Postęp związany z alternatywnymi metodami osiągania celów kaszrutu był, moim zdaniem, jednym z głównych powodów częstego odchodzenia od ścisłych reguł. „Dlaczego nie jeść mięsa takiego a takiego, skoro możemy pozbawić go bakteryj chorobotwórczych, którym na pewno nie byłby w stanie podołać żaden człowiek w czasach biblijnych?” Pomimo jednak osiągnięć nauki na sposoby odmienne od biblijnych, nauki zajmujące się higieną czy żywieniem ludzi nie znajdą wielu zastrzeżeń (o ile jakieś w ogóle) co do zakonów zawartych w Torze.
         Wielu ludzi dostrzega w koszerności zagadnienie kompleksowe o starodawnym pochodzeniu biblijnym, ergo niezmiennym w czasie. Jest to jednak spojrzenie niezgodne z rzeczywistym stanem kaszrutu. Nie istnieją w nim bowiem dogmaty nie podlegające wpływowi czasów, w których przyszło żyć człowiekowi dzisiaj. Jak się za chwilę Państwo przekonacie, tylko Duch Prawa pozostał właściwie niezmienny. Tak jak dawniej, tak i dziś, istnieje ogromna różnorodność opinij na temat kształtu i standardu kaszrutu. Niemal każdy rabin ma swoje zdanie, które sukcesywnie wdraża poprzez pouczanie pytających, skonfundowanych współwyznawców. Bywa, że jedna organizacja inspekcyjna przechwytuje klientów od drugiej. Nie stworzono obowiązującego dziś uniwersalnego zbioru standardowych praw - wytycznych dla np. przemysłu rolno-spożywczego. Czasem z zażenowaniem spotykane są sytuacje nie umotywowanego przez halaha (rabiniczną interpretację Prawa) akceptowania albo odrzucania przez nadzorujących rabinów określonych praktyk w zakładach wytwarzających żywność. W zasadzie jest rzeczą logiczną oczekiwanie, że wszystkie wytwórnie produkujące w ramach określonej branży spożywczej winny spełniać dokładnie te same wymogi.
         Wielką pomocą są dostępne dziś w świecie liczne publikacje. Wiele pism poświęconych przeróżnym aspektom judaizmu czy technologii żywności niesie ze sobą interesujące dane o nowych rozwiązaniach i prawnej interpretacji tego czy innego problemu. Wydaje mi się, że najpełniejszy obraz przedstawia sobą specjalistyczne pismo The Kashrus Magazine, publikowane pod redakcją rabina Josefa Winklera przez ortodoksyjnych żydów na Brooklynie w Nowym Jorku. Sądząc po zawartości, prezentowane jest tam tradycyjne - ortodoksyjne podejście do praw żywnościowych; w oparciu zarówno o tradycje aszkenazyjską i sefardyjską, jak i nowoczesną technologię rolno-spożywczą oraz legislacje narodowe (głównie USA, rzecz jasna).
      Dzisiejszy poziom rozwoju technologii i wymiany informacji stworzył szereg wyzwań, ale i sposobności ku lepszemu i powszechniejszemu egzekwowaniu zasad Prawa podanych w Torze. Jest to bardzo ważne dla rabinów i maszgiczim, gdyż winni z racji wykonywanej usługi stale się uczyć i poznawać w nowe techniki, metody obróbki i surowce. Oto sugeruje się stworzenie laboratoriów analitycznych kaszrutu, ogólnokrajowych i ponad granicami rozciągających się, komputerowej sieci informacyjnej, baz danych, komputerowego systemu porządkującego dostęp do informacji, ujednolicającego standardy nadzoru, sprawowania tegoż (także ONLINE), przesyłania informacyj i ciągłego uaktualniania wiedzy o koszerności. Wszystko w zasięgu ręki tych, którym sprawa koszerności pożywienia nie jest obojętna.
         Ho! ho! Rozbrykałem się trochę! Komputery, sieci i inne dziwne słowa. A przecież nie od razu Kraków zbudowano. Obecnie tj, w roku 2000 bazami danych o produktach uznanych za koszerne oraz odnotowujące zmiany i uaktualnienia dysponują poszczególne agencje nadzoru rabinicznego oraz wydawnictwa poświęcone koszerności. są to bazy dynamiczne, bowiem, dodawane są coraz nowsze produkty, ale tez usuwane są z nich produkty "przyłapane" w trakcie inspekcyj na niezgodności.
  
Żydzi czując wielki szacunek dla swej historii, tradycji i Prawa, w większości stosują nakazane sposoby postępowania. Oczywiście, wiele się od czasów napisania Tory zmieniło, ale nakazy pozostały. Są przeważnie uzupełniane o bardziej szczegółowe omówienia.Kształt kaszrutu był i jest do dziś czymś niestałym, podlegającym zmianom. Proszę pozwolić mi na zapoznanie Państwa z historią. W podrozdziale tym przedstawię niektóre aspekty koszerności: jak np. spożywanie i wytwarzanie rzeczy koszernych od czasu napisania Tory. Celem, który przyświecał mojej pracy jest jednak nie zamieszczanie czy komentowanie kulinarnych recept, ale bardziej całościowe ujęcie problemu. Takie, które wyjaśni albo choć postara się przybliżyć odpowiedź na pytanie: DLACZEGO właśnie TAK?, oraz: a CO będzie, jeśli ja zrobię to TAK ?  Pamiętajmy wszak i o tym, o czym mówiłem na początku: „Towar w 99% koszerny jest w 100% trefny”. Ach i jeszcze i to, że o koszerności nie można wywnioskować jedynie z li-tylko etykietki umieszczonej na produkcie.
        W czasach Mojżesza nikt nie miał pojęcia o etiologii, naturze chorób, plag i innych fenomenów. Mojżesz podał swemu narodowi receptę, dzięki której w tak sprzyjającym psuciu się żywności otoczeniu mogli bez większego szwanku egzystować nie padając ofiarą epidemij. Zauważmy, że tak wtedy jak i dziś, należy się liczyć z możliwością, iż zakony objawione Izraelowi w Torze są częścią nieodgadnionej wiedzy samego Boga. Przecież zakaz spożywania padliny lub ofiar po upłynięciu dwóch dni od ich złożenia mógł nie być rozumiany aż do czasów Roberta Kocha, który mikroskopem odkrył istnienie bakteryj i dał podstawy do racjonalnego uzasadnienia tego zakazu, który zostawiono Izraelowi wiele tysiącleci wcześniej. Podobnie dziś, choć niektóre zakazy są - naszym zdaniem - nieuzasadnione, są częścią Boskiego Planu i być może dopiero nasze dalsze pokolenia z czasem odkryją pełnię tego Zamiaru. Być może, o czym powiem poniżej, nie rozwikłanie przyczyn kaszrutu, ale inne cele stanowić powinny drogę do refleksyjnego pojmowania tego problemu.

Talmud i opisy biblijne dostarczają opisów szczęśliwego, zdrowego trybu życia, prowadzonego podług zaleconego boskim nakazem modelu. Był to bez wątpienia tryb osiadły, z inklinacją ku rolnictwu i rzemiosłu. Bieg historii spowodował tu wiele zamieszania zmuszając żydów do wędrówki i kompletnie innego trybu życia.[1]
Jest rzeczą jasną, iż naród żydowski po utworzeniu Państwa Izrael, starał się ukształtować twór państwowy podług boskich wskazań, toteż prawa rabiniczne panujące dzisiaj w państwie Izrael wydają się być we współczesnym świecie najlepszą wykładnią zakonów kaszrutu, życia religijnego i pozostałych jego sfer.
W miarę możliwości (dostępności danych), starałem się także przytoczyć dane zaczerpnięte ze wspomnień osób pamiętających, jak postępowali żydzi aszkenazyjscy w latach ich młodości. żydzi, których znali z widzenia, z ulicy, ze szkoły; ponadto: dane etnograficzne, antropologiczne, wyimki z obowiązującego prawa rabinicznego, a także opisy publicystyczne, nie będące ściśle literą prawa, lecz jedynie własną refleksją autorów.
Moje dociekania oparłem głównie na pozycjach wydrukowanych na początku dwudziestego stulecia, szczególnie cenną okazała się „Encyklopedia Żydowska” wydana przez nowojorską oficynę w roku 1916. Przyznaję, że może to dawać nieco fałszywy obraz dzisiejszego stanu przepisów kaszrutu oraz judaizmu jako takiego. Wolałbym, aby obraz ten być bardziej współczesny. Gdzie tylko było to możliwe, dane były nowelizowane. Niestety, pomimo poszukiwań, nie udało mi się dotrzeć do wielu nowszych danych. Na szczęście, przepisy cytowane poniżej są konsekwencją pewnego przełomu myślenia, jaki dokonał się w umysłach żydów w czasie cywilizacyjnego rozkwitu, jaki rozpoczął się w początkach ubiegłego stulecia. Przemożny wpływ diaspory amerykańskich żydów daje powody by przypuszczać, iż doniosłość odkryć naukowych znalazła oddźwięk w postawie judaizmu wobec współczesności. W chwili, gdy wydawano Encyklopedię, sprawy nie były rozstrzygnięte. Nie są zresztą do dziś. Mam nadzieję, że nawet tam, gdzie nie udało mi się przedstawić obecnego obrazu kaszrutu, da się go w sposób prawidłowy wydedukować. Tam, gdzie tego uczynić się nie dało, przedstawiam po prostu historyczny wizerunek dawnych dni. Nie podejrzewajcie mnie też Państwo o niecne zamiary, gdy -a czasem mi się to zdarza- cytuję treść krótkiej modlitwy, czy raczej: błogosławieństwa, które żydzi i żydówki wypowiadają w pewnych okolicznościach. Uczyniłem to dlatego, aby obserwujący coś niezrozumiałego nie-żyd mógł łatwiej pojąć naturę i przyczynę, dla której ktoś będzie się zachowywał tak, a nie inaczej[2]. Proszę to traktować jako „fotografię” zwyczajów żywieniowych i praw  wielkiego, nieobecnego już dziś wśród nas narodu, który fascynował swą egzotyką i innością.

Dodam jeszcze trzy istotne informacje, otóż: z punktu widzenia prawa rabinicznego istniał usankcjonowany przez samego Boga precedens złamania boskiego nakazu Tory. Stało się to w sytuacji krytycznej, opisanej w I Księdze Królów (wiersze 22-40). Oto Prorok Eliasz uczestniczy w Sądzie Bożym nad nim i 450 prorokami Boga Baala. B*g Izraela - IHWH - po wieczne czasy nakazał jedno miejsce kultu i ofiar - Świątynię. Eliasz znajdował się był na Górze Karmel, gdzie po bezowocnych przyzywaniach Baala przez masy fałszywych proroków, zbudował kamienny ołtarz na ofiarę całopalną, gorąco się modlił o przyjęcie ofiary i został wysłuchany. Nie ma to wiele wspólnego z kaszrutem jako takim, ale stanowi punkt wyjścia dla późniejszych poczynań zmieniających ustalenia Tory lub powodujących ich odwołanie. Drugą ważną sprawą jest generalna wykładnia Prawa przyjęta zresztą w związku m.in. z sytuacją przed chwilą opisaną, iż każda zmiana w Prawie została z góry przewidziana. Z czasem przyjęto również (bardzo przydatną dla przeżycia mądrość), że lepiej czasowo uchylić jedno prawo (a nawet je zawiesić) niżby miała przepaść Religia, Tora ulec zapomnieniu.

        Tradycja głosi, że Mojżesz otrzymał od Boga prawa, które pomieścił w Pięcioksięgu - Torze, na rozkaz Boga napisanej. Na pewno Pięcioksiąg zawiera kody różnych autorów. Mówiłem już, że do chwili zapisania Tory, Izrael nie był „ludem pisma”. Rządy prawa były sprawowane na zasadach plemion okolicznych. Z pojawieniem się Mojżeszowych kodów, żydzi przestali być nomadami. Zaczęli się odróżniać. Legislacja Tory była nakazem dla ludzi osiedlających się i uprawiających ziemię. Stosunkowo mała jej część poświęcona była handlowi, prawu cywilnemu. Zwykło się w Judaizmie przyjmować za dogmat, że przed napisaniem Tory musiały istnieć prawa przekazywane ustnie, z pokolenia na pokolenie, będąc konsekwentnym dopełnieniem Prawa Tory. Takimi prawami były tzw. prawa noachijskie, o których już mówiłem. Regulacje te miały boskie lub przynajmniej święte pochodzenie. Kody zawierały przepisy teologiczne, ceremonialne i rytualne, trudne zresztą do oddzielenia. Sprawiedliwość nie zawsze nadążała za etyką. prawie na pewno Dekalog ma pochodzenie wcześniejsze niż wiele innych części. Zwyczajowo nazywano takie prawa „Kodami prymitywnymi”, tj. napisanymi przed ósmym wiekiem p.n.e. Charakterystycznym jest, że prawa Księgi V - Powtórzonego Prawa są nakazem dla całego ludu, a nie dla klasy kapłanów czy sędziów jedynie. Zawiera ona ponadto wiele praw nie spotykanych w poprzednich kodach, z czego wysnuto wniosek, że nie były nowością w czasach ich spisywania, lecz musiały istnieć wcześniej, nie zapisane. Na przykład napomnknienie Boga, że już mu nakazał sposób zabijania zwierząt. W całej Torze nie ma jednak na temat koszernego uboju wzmianki.
Ezehiel w wiek po królu Jozajaszu napisał kod zawierający prawa mające obowiązywać w przyszłym idealnym państwie opartym na centralnej roli Świątyni. Izrael miał się stać Państwem kapłanów. Do czasów Ezry i Nehemiasza, nie podzielał tej wizji ogół żydów. Później kanonizowano Pięcioksiąg ustalając jego pozycję wśród żydów. Klasa faryzeuszów często jednak usiłowała ukryć pewne prawne aspekty prawa przed dostępem reszty społeczeństwa. Sporządzano tajemne księgi, w formie zakodowanej umieszczając każdą żywotnie ważną halakah, podobnie postępowali też niektórzy kapłani. Zaczęto nauczać w akademiach Miszny, a w tajemnicy trzymano „Barajta”. Akiba uporządkował Misznę bogatszą w wiedzę ze szkół Hillela i Szammaja

        Późniejsza niewola babilońska zmieniła bardzo oblicze żydostwa. Stali się maleńkimi skupiskami, potrzebującymi pieniędzy na podatki i daniny dla obcych panów. Zaczęli się angażować w handel. Stało się to przy małej zmianie praw. Zniesiono zupełnie Rok Jubileuszowy i Rok Szabasowy (za radą Rabbiego Hillela). Zaczęto od spraw ziemi przechodzić do praw handlowych. Z braku szczegółowych ustaleń dla nowych dziedzin działalności zaczęto stosować przepisy lokalne. Samuel - nauczyciel z  III w. naszej ery ujął to przykładowo tak: „Cywilne prawo ziemi, na której żyjemy, jest naszym prawem.”

Pierwsze konferencje rabiniczne mające zmienić aktualne przepisy zwołano w drugim wieku n.e. aby zaproponować rozwiązanie problemu powstałego wskutek represyj cesarza Hadriana wobec powstania Bar Kohby. Odbyły się one w Lidda i Usza.
Misznah” została skodyfikowana w końcu drugiego stulecia n.e. przez Judę ha-Nasziego.  Wiele jednak praw wywodzi się z mrocznych wieków przed okupacją przez Rzymian. Zwykle za standard przyjmowano decyzję szkół Hillela. Było to najważniejsze dzieło w historii literatury kodów rabinicznych.
Zawiera prawo zwyczajowe i dodatkowe prawa rabiniczne spisywane przez około 200 lat chrystianizmu. Nowe prawo było raczej nakazowe w porównaniu ze starym, którego najczęstszym sformułowaniem było: „NIE BĘDZIESZ...” Wiele praw rozwinęło się od Tory niezależnie. Misznah zawiera cztery porządki, między innymi: Zeraim (Nasiona -  dot. ziemi), Naszim (Kobiety - dot. małżeństw, rozwodów, majątku), Neykim  (Zniszczenia - dot. prawa cywilnego).
Trudno było uczyć się na pamięć wszystkich ważniejszych halakot. Trzeba było znać inne szkoły. Dlatego postanowiono również i je zapisać w celu studiowania. Powstał więc „Talmud”. Był on kontynuacją nie tyle Miszny, co Gemary.

        Talmud był wielkim wysiłkiem prawniczych umysłów[3]. Zgromadził oparty teoretycznie na Torze system prawny, zdolny do zmian jakie dyktowało życie. Jeśli tylko rabiniczne autorytety w tych czasach wyraziły takie zdanie, nowe prawa zajmowały miejsce starych. Dyskusje rabinów zachowały się w „Gemara”, napisanej około 300 lat po Misznie. Wszędzie gromadzono materiały do jej sporządzenia. Można w niej wyróżnić następujące pięć klas problemowych: 1) komentarze do Talmudu; 2) Tosefot - glossy do komentarzy; 3) Kiccurim - kompendia prawnicze do użytku praktycznego, kolekcje casusów, kompilacje; 4) Pesakim - decyzje w konkretnych sprawach i 5) niezależne prace omawiające całe prawo lub jakąś jego część. Tosefot od XII wieku drukowano łącznie z prawem Talmudu. Było wreszcie jasne, które z wersetów w ogóle pochodziły z Tory, a które były jego komentarzami lub indywidualną opinią. Stało się nawet tak, że zbiór komentarzy „Halakot PesukotJehudaja Geona studiowano zamiast Talmudu. Były jeszcze wielkie osiągnięcia Saadii i Haia, przyszły szkoły afrykańska, i hiszpańska. Tu wymienię Judę Barcillaja, który skodyfikował zasady prawne i podał wiele praw szczegółowych, które można wydedukować. Wreszcie było dzieło Majmonidesa, obeznanego z filozofią grecką i żydowską.
Mojżesz ben Maimon, zwany Majmonidesem, urodził się w Kordobie w 1135, zmarł w Kairze w 1204. Żydzi nazywali tego filozofa, astronoma, talmudystę i lekarza „drugim Mojżeszem”, wskutek drogi jaką przebył - dwanaście lat trybu życia nomadów, chroniąc się wraz z rodziną od prześladowań. Otrzymał wykształcenie mistrzów arabskich. Żywił przekonanie o wyższości obrządków i zwyczajów sefardyjskich nad aszkenazyjskimi. Pomimo gigantycznego natłoku zajęć i profesji, znajdował czas aby pisać monumentalne dzieła z różnych dziedzin, odpowiadać na setki pytań nadsyłanych z całego świata. Warto zauważyć jaki był specyficzny tok jego terapii. Badał pacjenta w rutynowy sposób, następnie przed zapisaniem leków, przepisywał specjalne diety. Jego filozoficzne dzieło „Dalalat al-Ha’irin” było fundamentem historiozofii wieków średnich i kamieniem milowym rozwoju racjonalnego Judaizmu. Na gruncie nauk Arystotelesa twierdził, że nie ma sprzeczności między umysłem a objawieniem. Wielcy Prorocy otrzymali ustnie Objawienie, przekazali je następnym pokoleniom, ale filozoficzny ich charakter zaniknął w czasie długiego okresu cierpień i prześladowań. Za dogmat uznał Majmonides boską bezcielesność. Przeprowadził „Moreh” cztery dowody na istnienie Boga. Nota bene, nieco przypominające dzisiejsze, przy kosmologicznym założeniu, że istniała praprzyczyna ruchu, o ile Wszechświat jest układem izolowanym (bez wymiany bodźców z zewnątrz). Z Arystotelesa wysnuł również tezę, że B*g nie interweniuje za pomocą kontaktu bezpośredniego. Całe zło, poza wyjątkami dotyczącymi regułę tworzenia i destrukcji (pojmowanej jako łaska boska) tkwi sam człowiek, który je tworzy. Tworzy też „Yad ha-Hacakah”, dzieło systematyzujące ogrom opinii rabinicznych. Grupuje prawa Pięcioksięgu i po kolei omawia. Ostatecznym celem człowieka jest szczęście. Nie jest dostępne działaniami właściwymi zwierzętom, lecz wysiłkiem intelektu, prowadzącym do poznania. Ostatecznym poznaniem ma być poznanie Boga i jego jedności. Obowiązkiem człowieka wobec siebie samego i bliźnich jest według niego dbanie o zdrowie przez regularny tryb życia, szukanie pomocy lekarskiej w czas choroby, czystość, zarabianie na życie i tp. Hojnością duszy jest współczucie i dlatego Stwórca zakazał okrucieństwa wobec jego stworzeń. W wieku lat 52 ukończył „Moreh” swe szczytowe dzieło. Usystematyzował w nim wszystkie prawa biblijne i rabiniczne, ceremonie i wyprowadził trzynaście Artykułów Wiary. W owym czasie halakot były nader liczne i nie usystematyzowane, bez jasnego obrazu i formy. Inne jego prace dotyczyły komentarzy do praw „Miszny” - Halakot, „Misznah Toreh”- „Drugie Prawo” Majmonidesa, znane też jako „Silna Ręka” („Yad ha-Hacakah”), traktatu „Hullin”, astronomii i medycyny (np. księgi o stosunku płciowym, o hemoroidach, trutkach i odtrutkach, astmie, eseje o higienie i in.). Za niezbędne do przestrzegania Prawa uznawał jego znajomość, stąd żydzi winni poświęcać się studiowaniu nauk, aby poznać prawdę i osiągnąć życiową doskonałość. Komentując Misznę, usunął część wątpliwych komentarzy i poprowadził je poprawnie wyjaśniając. Aby lepiej interpretować Prawo, posługiwał się metodami wziętymi z nauk, np. matematyki i fizyki. Planował w końcu swego życia utworzyć nowy, bardziej zrozumiały system Prawa. Tak zwana Druga Tora zawierała czternaście grup problemów. Księga piąta zawierała prawa dotyczące zakazanych form współżycia seksualnego i kaszrutu, jako wyróżniony tymi przykazaniami, Izrael traktował je jako świętość, stąd tytuł księgi „Keduszszah” („Świętość”). Księga dziesiąta traktowała o czystości i nieczystości. Już za życia był uznaną świetnością, autorytetem pierwszej miary gdy chodziło o decyzje dot. rytuału. Stało się też zasadą, iż w przypadkach wątpliwych żydzi Orientu wybierali wariant wytłumaczenia przez Majmonidesa, zaś Aszkenazyjczycy czasem brali stronę drugiego autorytetu, Ashera ben Jehiela.
Były jeszcze rozmaite pisma ze szkół w Prowansji. Abraham b. Izaak napisał dobrze opracowane dzieło dotyczące wszystkich praw związanych z nieczystością i czystością w odniesieniu do kobiet. Jego uczeń Izaak b. Abba Mari napisał „Ittur” i „Ba’al ha-Ittur”, w których opisał całość zagadnienia sądownictwa rabinicznego (oprócz prawa karnego) oraz przepisy pokarmowe wraz z niektórymi rytuałami. Swą umiarkowaną, wyrozumiałą postawą zdołał Majmonides nawrócić wielu współziomków, których reszta żydostwa czasem określała, że są jako „psy nieme” (szczegóły w Posłowiu).
Średniowieczne konferencje rabiniczne odbyły się w Tryes w 1165, Mayence w 1224 i 1245. W wiekach średnich, często na zgubę (lubianych przez kler, władze i ludność) żydów, prawa pokarmowe stały się głównym sposobem rozpoznania żydów i przyczyniały się do ich prześladowań.
Wspomnę Eleazara b. Judę mistyka, autora „Rokeah” W swych dziełach obejmujących 477 sekcyj, zajmował się szczególnie dokładnie rytuałami synagogalnymi i prawami pokarmowymi. „Sefer-Micwot-GadotMojżesza Jakóba z Cousy zawiera systematyczny przegląd 613 przepisów Tory, troszkę podobnie ułożonych jak tu: najpierw ustęp z Tory, potem jego rozwinięcie. Pracę napisano w obronie wartości szkoły aszkenazyjskiej przed wpływami sefardyjskiej. Solomon b. Abraham ibn Adret napisał „Torat ha-Bajit” o prawach czystości i prawach pokarmowych. W końcu, powstała też szkoła niemiecka, której ustalenia zaważyły na długie lata na rytuałach i praktykach religijnych żydów ze strefy polsko-niemieckiej.
W Prowansji pracował natomiast Aszer ben Jehiel. Zapoznał się z poglądami żydów franko-germańskich i sefardyjczyków; napisał kodeks „Tur”, od którego zyskał ten krótki przydomek. Od „Tur-a” rozpoczął się do wieku XV okres posuchy na kodyfikację praw. Przerwał ów okres dopiero Józef ben Efraim Caro.
Józef ben Efraim Caro zwany bywa ostatnim wielkim kodyfikatorem rabinicznego Judaizmu. Urodził się w 1488 roku, w Portugalii lub Hiszpanii, zmarł w Safed w Palestynie w 1575 r. Stykając się z sefardyjskimi myślicielami mistycznymi, doznał olśnienia, które popchnęło go ku opracowaniu prawa. Wyemigrował do Palestyny ok. 1535. Zyskał sobie autorytet największy od czasów Majmonidesa. Czasem proszono go o pomoc prawną przy sprawach przeciwko krzywdzącym podatkom, nakładanym na żydów np. we Francji. Za życia opublikował m.in. „Bet Josef” - „Dom Józefa” (w czterech częściach), „Szulcham Aruk, „Nakryty stół (w 4 częściach), „Kesef Miszneh” - „Podwójne pieniądze”. Po śmierci, która wywołała ogromną wśród żydów żałobę,  wydano: „Kelale ha-Talmud” - „Metodologia Talmudu”, „Maggid Meszrim”-  „Którzy modlą się w prawie”, „Oz caddykim”- „Siła prawości”. Zostawił też po sobie wiele komentarzy i przypisów. Zapisywał przez wiele lat swe duchowe rozmowy w trakcie wizji. Podobno mówiło do niego ucieleśnione wyobrażenie Miszny. To ono doradzało mu oraz napominało. Jego mistycyzm stymulował go w poczynaniach. Caro różnił się znacznie od Majmonidesa, lecz mieli wspólne podejście do talmudyzmu jako ducha prawa rabinicznego. Dom Józefa zawiera omówienie poglądów trzydziestu dwóch autorytetów rabinicznych. Nawet „Yad” Majmonidesa nie mógł sprostać takiej pracy. Zawierała ona zdumiewająco wiele problemów, przedstawiając nie tylko halakot - sferę prawną, ale i krytyczną ich ocenę, bez ślepego zaufania w słuszność dawnych autorytetów. Zagrożenie na Półwyspie Pirenejskim postawiło pod znakiem zapytania trwałość tamtejszych rytuałów. Powstał chaos, wielu uchodźców nie wiedziało, jak się zachować na nowych ziemiach. Wielu z nich było bardzo wykształconych, bardziej niż ich nowi przywódcy lokalnych społeczności. Rozwój druku upowszechnił, na szczęście wiedzę o prawach. Można było podeprzeć się autorytetami większymi. Bet Josef był wedle Caro remedium na zło, postanowił jednak napisać w tym samym duchu nowe dzieło. Opracował wielki uniwersalny kodeks. Przy ustalaniu praw, za największe autorytety uważał Aszera b. Jehiela, Alfasiego i Majmonidesa. Bardziej znany był wówczas Tur, którego nie uważał za autorytet na miarę trzech obranych przez siebie głównych. Za ostateczną referencję przyjmował Aszera b. Jehiela lub opinię dwóch spośród trzech, chyba że większość dawnych autorytetów im się sprzeciwiała. Wykazywał przy tym wiele pewności siebie i niezależności. Czasem sam, na nikogo nie zważając, wygłaszał sąd końcowy. Zamiarem Caro było napisanie książki, która wspomoże rabinom spełniać ich obowiązki oraz studentom wskazać drogę obieraną przy opracowywaniu praw Talmudu. Ukończył swe dzieło w jesieni życia, wydał w Wenecji. Miało ono pomóc w zrozumieniu trudniejszego „Domu Józefa”. „Szulhan Aruk stał się czymś więcej: na całe wieki stał się kodem rabinistycznego Judaizmu. Napisana dla „ubogiego studenta” niejako wbrew zamierzeniom autora, stała się popularną wykładnią. Swą sławę zyskała głównie nie dzięki zawartości, ale zaciętości, z jaką atakowali ją inni. Zwłaszcza zaś aszkenazyjscy talmudyści z Polski. Współcześni mu Aszkenazyjczycy mocno się z nią spierali, sami będąc pod wpływem mistyków, lekceważąc nierzadko studia nad Talmudem. Głównymi jego adwersarzami był Mojżesz Isserles i Solomon Luria (kabalista). Sefardyjczycy zyskali w świecie judaizmu znaczną supremację i niektórzy woleli to zmienić. Najpierw wystąpili bracia niemieccy, potem polscy, którzy -co tu dużo mówić- skrupulatniej przestrzegali byli nakazów. Jednym z powodów sporu była rola zwyczajów (hebr. minhagim) w kształtowaniu prawa (Ma to oczywisty wpływ na obraz dzisiejszego kaszrutu). A jednak konflikt ten przyczynił się bardzo do umocnienia pozycji i autorytetu kodeksu Caro. Zresztą nie on jeden. Skutkiem „Stołu” był szereg decyzji podjętych na jego podstawie, spisanych przez R. Abrahama Eisenstadta w „Pithe Tesubah”. Zwykle drukowano tę książkę łącznie z „Szulhan Aruk”.
Sukces powszechnej akceptacji nie był udziałem „Yad”. Już w początkach szesnastego wieku, Szulhan Aruk i komentarze dodatkowe, głównie Isserlesa, były dużym wydarzeniem. Jednym z największych konkurentów było dzieło „LebuszimMordehaja Jafe, ucznia Lurii. Współczesnym wydawała się nawet wypierać „Stół” Caro, ale kres temu stanowi położyła totalna krytyka ze strony współczesnego mu Alexandra Falka ha-Kohena. Zresztą, walka o słuszność „Szulhan Aruk” toczyła się jeszcze wiele lat później. 
Ktoś może zapytać, czemu tak wkoło o nakrytym stole, otóż jest on wykładnią bardzo wielu zamieszczonych w tej książeczce przepisów dotyczących koszerności.
Przed chwilą wspomniany przy okazji sporów nad „Nakrytym stołem”, polski rabin Mojżesz Ben-Isserles, urodził się w Krakowie w 1520, zmarł tamże, w 1572. Był uczonym, filozofem, kodyfikatorem. Jako młodzieniec był uważany za autorytet talmudyczny. Korespondował z wieloma znakomitościami jak Luria i Caro. Wielkie znaczenie przykładał do zwyczajów. Otwarcie deklarował słuszność filozofowania jako poszukiwania przez człowieka prawdy, przyczyny i znaczenia rzeczy. Znał astronomię, Kabałę, (której nie popierał jako krąg myślenia mistycznego [4]) i historię. Obok studiowania Talmudu zajmował się więc naukami świeckimi. Sam napisał ręcznie Pięcioksiąg, którego zwoje posiadały czternaście zapisów nie spotykanych nigdzie indziej. „Od Mojżesza [Majmonidesa] do Mojżesza [Isserlesa] nie było takiego jak Mojżesz”, mawiali żydzi o tym uczonym. Choć starał się Majmonidesa naśladować, różni się od niego co do np. artykułów wiary. Gorliwie pracował nad kodyfikacją zwyczajów aszkenazyjskich (żydów Europy Wschodniej), przez którą to pracę zyskał wielką sławę. Polemizował z Józefem Caro, który silnie faworyzował interpretację sefardyjską. Gdy potem Aszkenazyjczycy powołują się na „Szulhan Aruk”, to zawsze rozumieją go jako zarówno tekst Caro, jak i interpretację krytyczną Isserlesa. W kwestiach spornych brano zwykle stronę Isserlesa. Także wcześniejsze dzieło „Bet Yosef” był poddany przez niego krytyce.
Można powiedzieć, że najbardziej różnił się od Caro w kwestii zwyczajów. Isserles miał inklinacje restrykcyjne, co widać było zwłaszcza w przepisach kaszrutu. Oskarżano go o arbitralne ustalenia, wynajdowanie obyczajów i ciężkie straty finansowe przez to wywołane. Jednak, w trakcie kodyfikowania zwyczajów, nie czynił tego bez wyboru: wyróżniał zwyczaje pod względem ich wartości. Tam, gdzie uważał je za absurdalne deklarował ich nieprzystawalność do życia i nie akceptował ich. Obierał drogę liberalnych na owe czasy poglądów,  adaptując swe decyzje do ducha czasów, w których żył. Pozwalał przykładowo czytać w Soboty (tylko po hebrajsku!) książki o tematyce niereligijnej.
W sumie wieki ubiegłe dały owoc w postaci z jednej strony, ustabilizowania pozycji Talmudu przez szacunek i hołdowanie zwyczajom, z drugiej - przez nieustanne odwoływanie się do opinii mędrców z ubiegłych lat. Tak działo się i nadal dzieje tam, gdzie mieszkali żydzi. Tu wkraczamy w nowy etap prawa rabinicznego i rozwoju żydostwa w ogóle. Wskutek różnych czynników, o których powiem nieco więcej, ukształtował się nowy obraz Judaizmu. Wiele praw i ceremoniałów odrzucono zresztą wcześniej, ale cześć z nich powraca lub ulega adaptacji.
Powiem jeszcze, że dzisiejsze prawa biorą za wykładnię słowa Hosza o „Prostych drogach Pana”. Ze słowa „drogi”, a więc użytego w liczbie mnogiej, wysnuwają wniosek o wielości możliwych podejść do zagadnień, w tym oczywiście do kaszrutu. Nie oznacza to oczywiście dowolności postępowania.


Pytanie: Do jakiego stopnia środowisko żydów jest jednolite?

         Żydzi jako wyznawcy, różnią się pomiędzy sobą pod bardzo wieloma względami, co dość dobrze widać w poniższym zestawieniu najważniejszych prądów i nurtów żydostwa światowego. Do tej pory zaprezentowałem Państwu jedynie powszechną wykładnię ortodoksyjną. Istnieją wszak również inne.   W dzisiejszym świecie, żydzi w różnym stopniu odnoszą się do spraw religii i nakazów Prawa. Podsumowując współczesne prądy, wymienić moim zdaniem należy:
1) grupę Ortodoksów; Kontynuuje ona z zasadzie wszystkie nakazane wzorce postępowania podanego z kanonach Prawa Objawionego i nauk talmudycznych. W dzisiejszych czasach trzymają się nadal ściśle tradycji, zwyczajów, obchodzą wszystkie nakazane święta, ubierają łatwo rzucające się w oczy szaty. Są ostoją tradycji żydostwa światowego.
2) grupę Reformowanych; obrała ona drogę odejścia od tych rytuałów i przepisów, które ich zdaniem nie przystają do współczesnych czasów. Prawo Objawione jest traktowane jako fakt o znaczeniu czysto etycznym lub religijnym, stanowiący przesłanie uniwersalne judaizmu i jego wkład w budowę Królestwa Bożego.
3)  grupę Konserwatywnych; Stoją oni pomiędzy dwiema poprzednimi grupami, o ile to możliwe, starają się w maksymalnym stopniu dochować wierności tradycjom. Dostrzegają przy tym jednak świadomość adaptacji Prawa do nowych warunków. Nie wypracowali jednak uniwersalnych zasad, dzięki którym możnaby określić, które zasady miałyby ulec zachowaniu, które poniechaniu, w jaki sposób miałyby być przekształcone.
4)  grupa Nacjonalistów; podobnie jak poprzednia, niesie posłanie religijne i dochowuje tradycji, lecz większość swoich poczynań dokonuje w oparciu o przesłanki czysto etniczne i narodowe.
5) grupa Rekonstrukcjonistów (nowo ortodoksyjni); jest wśród wymienionych ruchem najmłodszym. Stara się reinterpretować stare nakazy wiary nadając im kiedy to tylko możliwe nowy, znaczący wymiar. Postuluje odejście od tych praw, które są kompletnie przestarzałe, podkreślają potrzebę nowej działalności twórczej pośród żydostwa. W wielu źródłach im przypisuje się ożywczy powiew w Judaizmie, upatrując sojuszników odbudowy nowoczesnego Izraela. Od 1948 roku stało się to możliwe. Odzyskano zalążek państwowości, Ziemię obiecaną od Boga.
Choć będzie to chwilami powtórzenie spraw już poruszonych przy konkretnych zagadnieniach, ale dla zachowania integralności wypowiedzi, nie usuwałem  fragmentów już opisanych. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone. Z literatury do której miałem dostęp, najpełniej  opisane zostały ruchy ortodoksyjne oraz ruch reformowanego judaizmu, nieco mniej informacji zdołałem znaleźć na temat nacjonalistów i „nowych ortodoksów”.

Nurt ortodoksyjny
Pozwolę sobie przytoczyć tytułem resumé bardzo reprezentatywną wypowiedź Menachema Genacka, administrator przewodzącego oddziałowi kaszrutu UOJCA: „Podstawą religijnego życia żydów jest posłuszeństwo nakazom kaszrutu. Podkreślał to Majmonides w swej Miszneh Tora, stawiając je na równi z przestrzeganiem zakazów utrzymywania zakazanych związków seksualnych w części Keduszah (Świętość).
Świętość w myśli żydowskiej wyłania się z aktu oddzielenia. Szabas jest święty tym, że jest oddzielony od reszty tygodnia. Powstrzymując się od zakazanych pokarmów, żydzi zaskarbiają swemu życiu codziennemu i codziennej rutynie cząstkę świętości.
Prawa kaszrutu sformułowane są w Torze, która wymienia zabronione  do spożycia zwierzęta i ptactwo, jak też wymóg, aby gatunki zwierząt dozwolonych zabijane były zgodnie z rytuałem szehitah.
Aby zabezpieczyć biblijne zakazy przed pogwałceniem, rabini rozszerzyli je i utworzyli dalsze przepisy dla zachowania istniejących praw biblijnych. Pierwszym przykładem zarządzeń rabinicznych jest zakaz spożywania mięsa wraz z mlekiem. Zakaz biblijny ogranicza się jedynie do zakazu spożywania mięsa, które zostało ugotowane w mleku, ale rabini rozszerzyli zakaz i nie zezwalają jeść mięsa wraz z mlekiem. Dodatkowo, zakaz ten rozszerzyli na ptactwo. Dodatkowo, oprócz legislacji rabinicznej, istnieje wiele obyczajów (minhagim), które nierzadko są unikalne dla pewnych społeczności. Przykładem minhag tradycji aszkenazyjskiej jest tradycja niespożywania tzw. kitnijot, czyli niektórych roślin strączkowych[5] w okresie świąt Paschy. Generalnie, żydzi sefardyjscy nigdy nie zaadoptowali tego zwyczaju i często spożywają ryż podczas Sederu i w całym okresie świątecznym.
Na rynku istnieje ogromna zmienność, zarówno jeśli idzie o źródła zaopatrzenia jak i o nowe środki produkcji.
Historycznie, nadzór nad koszernością pozostawał w rękach lokalnych rabinatów. Sytuacja była stosunkowo nieskomplikowana, gdyż nadzorujący rabin skupiał w ręku kontrolę nad całym obszarem surowców, składników, które były używane do produkcji. W kontekście jednak nowoczesnego wytwarzania żywności, przy jego wielonarodowym charakterze i wielkiej złożoności składników jest to niemożliwe. Żaden zakład produkujący żywność nie wytwarza samodzielnie wszystkich składników wymaganych do wyprodukowania swoich wyrobów.
UOJCA założona w roku 1898 jest największą agencją nadzoru kaszrutu na świecie, w samych USA jej inspekcjom podlega około 1500 wytwórni produkujących w przybliżeniu 13000 wyrobów. Jest to ok. 70% produktów koszernych USA. Symbol „U w kółku” jest jednoznacznym symbolem gwarantującym wytwarzanie żywności pod nadzorem Unii Ortodoksyjnej. Symbol „K” często znajdowany na produktach, nie identyfikuje konkretnej agencji nadzoru czy też rabina. Według prawa amerykańskiego, litera alfabetu nie może stanowić znaku handlowego. W szczególności, nie stanowi ochrony znakiem handlowym poprzez samo zastosowanie symbolu „K”. W USA ponad 50 różnych rabinów i agencyj używa litery „K”, ale standardy kaszrutu są nierówne. Prawo stanu Nowy Jork wymaga, aby za każdym symbolem koszerności, w tym także za „K”, stał konkretny rabin lub agencja nadzoru, dodatkowo, musi to być osoba lub organizacja oficjalnie zarejestrowana Wydziale Rolnictwa stanu Nowy Jork.
Każda firma podlegająca nadzorowi „OU” ma podlegać nakazom kaszrutu, które są ustanowione w kontrakcie pomiędzy firmą a „OU”. Poziom częstości inspekcji jest determinowany naturą wytwarzanego produktu. Jeśli wyrób jest stosunkowo „niewinny”, to poziom nadzoru będzie ograniczony, ale dla produktów, których status koszerności jest bardzo skomplikowany (jak ser, mięso i wino) pod względem halahicznego postanowienia, wymagają stałego nadzoru.
Dlaczego naprawdę nadzór koszerności jest wymagany? Uważne przebadanie deklarowanego składu surowcowego winno być wystarczającym dla ustalenia akceptowalności koszerności danego produktu.
Na arenie wytwarzania na skalę przemysłową, urządzenia są wykorzystywane do produkcji szerokiej gamy różnorodnych wyrobów. Nacisk ekonomiczny wywierany jest w kierunku konsolidacji, wskutek czego firmy w miarę możliwości ograniczają do minimum powielanie posiadanych urządzeń. Tak więc fragment linii produkcyjnej (o ile nie cala linia) bardzo często bywa stosowany do wytwarzania rozmaitych wyrobów. Często wyroby zawierające składniki niekoszerne są tworzone na tym samym sprzęcie, co koszerne jeśli idzie o wszystkie składniki. Przegląd składników deklarowanych nie wskaże faktu, że dane wyroby (koszerne i niekoszerne) wykonano na tym samym sprzęcie. Prawa kaszrutu jasno stanowią o konieczności oczyszczania sprzętów, których używano w związku z żywnością niekoszerną. Procedury rutynowego czyszczenia niekoniecznie zadość czynią wymogom koszerowania, a wówczas produkt wytwarzany pozostaje niekoszerny pomimo umycia wystarczającego w świetle przepisów krajowych.
Lista nie uwzględnia ogromu składników, z których składać się może jakaś pozycja. Przykładowo, w skład jakiegoś aromatu może wejść produkt otrzymywany z niekoszernego wina, zaś na liście figurować będzie pod zbiorową nazwą „naturalny aromat wiśniowy”.
Wiele rodzajów shortening-ów zawiera znaczne ilości emulgatorów, które mogą być produktem odzwierzęcym. To samo dotyczy „oleju roślinnego”.
Karmelki, a zwłaszcza lizaki są wytwarzane przy zastosowaniu środków ułatwiających wyjmowanie wyrobów po uformowaniu i schłodzeniu. Zważmy na to, jakie trudności miałby producent gdyby tych czynników nie zastosował (masa karmelowa jest substancją bardzo lepką, przywierającą do powierzchni). Czynniki te jednak mogą być i są wytwarzane z różnych składników, w tym również z tłuszczu zwierzęcego. A jednak producent nie umieści na produkcie deklaracji, gdyż nie jest to składnik produktu, lecz jedynie substancja pomocnicza. Takie sytuacje ograniczają zdolność klienta do prawidłowej oceny statusu koszerności.
Smak, tekstura, zapach, barwa i okres trwałości to zaledwie parę dziedzin wytwarzani, które nasuwać mogą wątpliwości. Oddziały badań i rozwoju w przemyśle wydają wielkie kwoty na wytworzenie wyspecjalizowanych czynników poprawiających możliwości zbytu wyrobów oraz wygody ich stosowania przez klientów.
Pochodzenie enzymów używanych w produkcji żywności stanowi ostatnio centrum uwagi pracujących nad kaszrutem. Źródła pochodzenia wyizolowanych enzymów mogą być krytyczne dla koszerności wyrobu w ciągu roku, a zwłaszcza podczas Paschy. Preparaty do tenderyzacji (zmiękczania) mięsa mogą być rozpuszczane lub standaryzowane z laktozą - cukrem pochodzącym z mleka. Mączka sojowa może być np. potraktowana enzymem izolowanym z żołądka świni.
Niewinnie wyglądające zapachy z perspektywy kaszrutu mogą stanowić problem, ponieważ niektóre ze składników mogą być niekoszerne. Powszechnie używany jest cybet i kastoreum pochodzące od pewnego gatunku kota oraz od bobra. Często stosowane bywają też wina i winiaki, co do których powinna być pewność, że są koszerne. Jedno- i dwuglicerydy są uzyskiwane zarówno z tłuszczów roślinnych, jak i zwierzęcych. Podobnie rzecz się ma z gliceryną. Sferą wymagającą największej skrupulatności i troski jest mięso. Po koszernym ubiciu, dokładnym oględzinom podlegają narządy, a zwłaszcza płuca. Bada się, czy nie ma na nich żadnych niepokojących symptomów choroby czy uszkodzenia. Wyrażenie glatt w języku jidysz oznacza gładkie. W terminologii kaszrutu oznacza to, że na płucach nie było żadnych nalotów, zatem mięso tego zwierzęcia spełnia rygorystyczne wymogi. Pewne naloty mogą sprawić, że zwierzę uznane będzie za trefne. Zadaniem bodeka jest określenie po dokładnym zbadaniu, że dane mięso jest glatt koszer, „tylko” koszerne czy wręcz treifa.
Między mięsem koszernym i niekoszernym istnieje zasadnicza różnica w cenie, poziom wymaganego nadzoru jest znaczny (moim zdaniem, koszt mięsa koszernego to skutek, a nie przyczyna: cena musi być wysoka, skoro do nadzoru musi być de facto na stałe zatrudniany inspektor kaszrutu, którego opłaca wytwórca). Ponadto, w mięsie zabronione są pewne żyły i nerwy oraz tłuszcz, które muszą być z koszernego mięsa usunięte przed przekazaniem do obrotu. Potem, dla usunięcia krwi, mięso musi być prawidłowo osolone i wypłukane.
Specjalnej uwagi wymaga koszerność w trakcie święta Paschy. Ogólnie rzecz ujmując, zwykle nieumyślne dodanie produktu niekoszernego w bardzo małej ilości - mniej niż jedna część do sześćdziesięciu (objętość), to produkt niekoszerny jest anulowany. Jeśli jednak pod uwagę brać hamec zabroniony podczas święta Paschy, nawet najmniejsza jego domieszka czyni produkt nieprzydatnym do spożycia na czas Paschy.
Rabbi Sołowiejczyk, nauczyciel Talmudu wspomina, że w małej miejscowości gdzie przebywał, doszło do serii incydentów wrzucania przez Gentiles kawałeczków chleba do studzien. Wiedząc naturalnie, co stanowią przepisy odnośnie produktów hamec, nie-żydzi pozbawiali żydów wody. Ojciec rabbiego doradził, aby do studni, do których wrzucono hamec, nalać atramentu sprawiając tym samym, że woda stanie się nieprzydatna dla obydwu „stron”. Plaga studni zakażonych zaczynem szybko się skończyła (a przy okazji w pamięci okolicznej ludności utrwalił się zapewne obraz „Żydów, którzy zatruwają studnie”!- przypisek mój).
Kluczowe dla wytwarzania macy jest uważne i pośpieszne przyrządzenie, to jest tak aby nie zdążyła wyrosnąć.
Firmy nie są już nieświadome znaczenia koszerności. Nie definiują już żywności koszernej jako pobłogosławionej przez rabina, ale rozumieją że kaszrut określany jest przez środki produkcji oraz stosowane składniki.”

Nurty nieortodoksyjne

Judaizm Reformowany

(termin nota bene nie najszczęśliwszy, bo sugerujący związki z ruchem Reformacji protestanckiej w chrześcijaństwie) powstał w konsekwencji doniosłych przemian mających miejsce w pierwszej połowie dziewiętnastego wieku. Nazywano go zresztą różnymi mianami: Liberalny, Modernistyczny, Postępowy. Powstanie jego przypisywano (błędnie) rabinowi Mojżeszowi Mendelsonowi, który jednak walnie się do tego przyczynił.
         Historycznie, był to czas obfitujący w momenty zwrotne dla społeczeństw całego cywilizowanego świata. Judaizm reformowany zaczął się w wykształcać w niektórych niemieckich synagogach, skąd przeniesiono go do Stanów Zjednoczonych i rozwinięto
. Rozwijały się nauki ścisłe, praktyczne, rozwinęła się koncepcja państw obywatelskich, gdzie zamieszkujący tereny danego kraju ludzie mogli cieszyć się pełnią praw, polityczną i cywilną emancypacją. Żydzi żyjący w nowoczesnych społeczeństwach zaczęli np. odczuwać różny wpływ kaszrutu na swą społeczną pozycję. Żyli już w czasach nowożytnych, gdzie świat nie był już dla żydostwa tak wrogi i pogański jak w czasach Tory i długo po niej.
         Reformowany Judaizm od wczesnych stadiów zwracał się ku pierwotnemu mozaizmowi, negując wiele nauk prawa rabinicznego. Mniej lub bardziej trafnie chciano dokonać uregulowania form publicznego oddawania czci Bogu, uporządkować je. Starano się skrócić czas obrzędów, omijać pewne zbędne zdaniem reformatorów fragmenty w dotychczasowych modlitewnikach. Starano się położyć nacisk na estetyczną odbudowę liturgii synagogalnej, bez wdawania się w spory tyczące zmian w samej doktrynie i wynikającym z tego zmianom czynności rytualnych.
         Pod wpływem niemieckiej myśli filozoficznej, posunięto się z czasem do sugestii zrewidowania poglądów narodowych i mesjanistycznych w Judaizmie. Motywowano to chęcią dostosowania się do nowych realiów materialnych i zmian w mentalności. Wraz z konferencją we Wrocławiu w 1846 nastąpił proces zahamowania reform w Judaizmie, toteż płomień ten, o czym wspomniałem, przeniesiono do Stanów Zjednoczonych.
         Kamieniem obrazy było wyobrażenie przeznaczenia Izraela w dziejach ludzkości. Ortodoksja żydowska spoglądała nadal na Palestynę jako ukochany, nieobecny  dom, w którym kiedyś zamieszkają pod wodzą Aaronitów. Ostateczny dom Judaizmu. Z dala od Palestyny, żyd jest zmuszony do odstępowania, łamania praw boskich.
         B*g dał Prawo, także On sprawił, że ulegli potem rozsypce po świecie. Obecnie Izrael ma trwać w gotowości na przyjście Mesjasza, który ich zaprowadzi do ziemi palestyńskiej, zebrawszy wpierw rozproszonych. Znów powstanie Świątynia, rozpoczną się rytuały  kapłańskie, jak nakazała Tora. Izrael stanie się na powrót samodzielnym narodem. Będzie mógł znowu być ściśle posłuszny literze Prawa, jakie B*g dał mu w Pięcioksięgu. Prawo zostało Mojżeszowi objawione na Górze Synaj w dwóch formach: Prawa Mówionego i Pisanego (Tora). Obecnie Izrael ma gotowić się, gdyż wybawienie nadejdzie w cudowny sposób. Trzeba wokół Prawa trzeba nawet wznosić i umacniać mury, odgradzać od narodów ościennych. Prawo rabiniczne ma stanowić podstawy do interpretacji Tory jako pamiątki po palestyńskich początkach narodu. Reformowany Judaizm podpierając się argumentami politycznymi, społecznymi i naukowymi zaczął utrzymywać natomiast, że obecnie Izrael nie jest już na wygnaniu, niemożność dochowywania Prawa nie jest karą za grzechy. Misję Izraela wyobraża sobie nie jako obowiązek powrotu do Palestyny czy polityczne odnowienie pod wodzą mesjanistycznego króla, z odbudowana Świątynią i ponowną instytucją obrzędów w niezmienionej formie. To prawda, twierdzili reformowani rabini, wielu nakazów Prawa nie da się wykonać poza Palestyna, ale de facto, Izraelici nie są na wygnaniu. Rozproszenie narodu miało być niezbędnym doświadczeniem w realizowaniu mesjanistycznych  powinności. Naród nie jest skazany na oczekiwanie na dawidowego Mesjasza, lecz sam nim jest, zaś jego misją jest umacnianie i służba monoteistycznej prawdzie o Objawieniu, po to, by być dla innych narodów przykładem. Każdy żyd jest w pewnym szerszym sensie kapłanem w wielkiej rodzinie- narodzie kapłanów, jest jednym ze świątobliwych, wybranym do posług przy ołtarzu ludzkości. Celem głównym historii żydowskiej nie jest mesjanistyczne państwo w Palestynie, lecz społeczne realizowanie zasad prawości wedle wskazań proroków i mędrców. Skutkiem takich założeń, Reformowany Judaizm zaczął odrzucać ideę fizykalnego Mesjasza skłaniając się ku "wiekowi mesjańskiemu", erze powszechnego pokoju i sprawiedliwości. Drugim postanowieniem było świadome niezważanie na wszystkie te elementy Pięcioksięgu, które dotyczą kapłaństwa, ofiar i Palestyny. Współczesny żyd Ameryki, Anglii czy Niemiec nie ma powodów być uważanym za tułacza- wygnańca, ani czuć się obco pośród nowego otoczenia. Stawszy się Amerykaninem i tp., żyd nie może się modlić o to, aby aktem boskiej łaski zyskać obywatelstwo innej ojczyzny dla siebie i swych dzieci. Nawiązywanie do tęsknot i sentymentów za Palestyną stawiało ich w konflikcie z sobą. Reformatorzy odrzucili też dogmat wiary w Zmartwychwstanie, związany z nadejściem Mesjasza. Ponadto, Reformowany Judaizm odrzuca lub ignoruje wiele praw mozaizmu. 
         Judaizm jest więcej niż tylko religią, jest bowiem boskim prawodawstwem, któremu każdy żyd musi się podporządkować. Rozum ludzkie nie może go zrozumieć. Jest czymś o ponadnaturalnym, boskim pochodzeniu. Religia Izraela nie jest kwestią dogmatów, lecz jest tworem rozumowym. Żydzi muszą jednak się podporządkować, gdy ta właśnie cnota świadczy o ich lojalności i posłuszeństwie. Wiele dzieł reformowanych rabinów pisano w duchu Hegla, traktują Boga jako samo-Objawienie, stały proces Historii. Do praw mojżeszowych zastosowano podział na sferę moralną i ceremonialną. Niejasne były jednak wielokrotnie kryteria tego podziału (Zresztą, jak widać po tej książeczce, trudno mi było oddzielić kaszrut od rytuałów, kodów kapłańskich czy ofiar). Utrzymano na przykład Szabas, inne święte dni, obrzezanie, pewne zakresy praw pokarmowych. „Czyż nie są to również obrzędy?” mówili ortodoksi. „Pan, Prawodawca dał obrzędy i etykę, stawiając je na równorzędnym miejscu”. Rabbi Holdheim wysunął więc inny podział: na sferę religijną i narodową. Ze zniknięciem Izraela jako narodu, obligatoryjne stosowanie się do zakazów i nakazów miało wygasnąć. Pozostają jednak elementy uniwersalne wiary. Od strony symbolizmu interpretował ten problem rabin Hirsch. Samuel Hirsch (1815-89) był rabinem w Prusach, potem w USA. Brał czynny udział w rabinicznych konferencjach w Brunszwiku, Frankfurcie n. Menem i Wrocławiu, w latach 1844/5/6. W 1844 Opublikował "Reform im Judenthum", był otwartym obrońcą Judaizmu radykalnie zreformowanego. W roku 69 obrano go prezydentem konferencji w Filadelfii, do USA bowiem przeniesiono z nieprzychylnie nastawionych do reform Prus. Był zwolennikiem pełnienia funkcyj religijnych w niedziele.
         Swe poglądy opierał na twierdzeniu, że Judaizm nie jest prawem, ale nauką, wyrażaną w symbolicznych obrzędach, ale nauką, która może być zmieniana w zależności od rozwoju wydarzeń - Historii. prawa są symbolicznymi przekazami prawd zawierzonych Izraelowi, mają mu pomagać zachować świadomość. Póki w niej żyją jako symbole, spełniają rolę. czasem jednak stają się przeżytkiem, nie należy wtedy dochowywać im mechanicznie wierności z pobudek takich  jak strach czy przesądy. (Po co wracać do krwawych ofiar?) Straciły bowiem swą wartość i nie należy ich już wskrzeszać. Nie chcemy obalać ceremonii w Judaizmie, ale ceremonia musi się stać efektywnym środkiem wyrażania kultury religijnej.
         Dla rabinów reformowanych, Szabas ma być dla żydów symbolem ich jedności, ucieleśnieniem boskości i wolności człowieka. Myśl judaistyczna, zdaniem rabinów uległa wypaczeniom konstrukcji w czasach rzymskich, późniejsze interpretacje talmudyczne również winny zostać zignorowane, jako oczywiste artefakty o nie-boskim pochodzeniu.
         Odrębną historię mają w Reformowanym Judaizmie prawa pokarmowe. We Wrocławiu ustalono konieczność sporządzenia raportu w tej sprawie, jednak upłynęły dziesiątki lat, zanim się ukazał . Pierwotnie drukiem zasugerowano jedynie pewne kontrowersyjne opinie. Zwykle zwracano uwagę na fakt nieposiadania przez takie działania jak szehitah mandatu biblijnego gwaranta poprawności interpretowania. Wiele kongregacyj amerykańskich, nawet konserwatywnych potwierdziło konieczność rewizji takich praktyk. W książce przypisywanej Asherowi ben Jehielowi pozwala się korzystać w czas Paschy z ryżu i strączkowych, także z sera i wina wytworzonych przez nie-żydów. 
         Zasadą fundamentalną Judaizmu Reformowanego jest, iż eksluzywność Izraela niekoniecznie ma być wyrażana w separatyzmie i podłączana do schematu czystości Lewitów. Reformowany Judaizm nie jest religią creda, lecz misją podtrzymywania wśród ludzi świadomości podobieństwa człowieczego do Stwórcy. Nakładany na żyda jest przez fakt narodzin, nie przez akt wyznania. Żyd aby świadczyć o monoteizmie, musi swoim życiem i przykładem pokazywać doskonałość i nadawać życiu na ziemi coraz lepsze cechy, na przykład przez praktyczne dochowywanie sprawiedliwości i cnót. W konsekwencji, wielu żydów z Zachodu wyłamało się z dochowywania praw pokarmowych. Ideą przewodnią tego aktu odejścia stać się miała ponowna interpretacja tych praw (poza spożywaniem krwi i padliny) jako nieodłączny atrybut li-tylko kapłanów i ma mieć w związku z tym czysto ceremonialny charakter, a nie szczególny status praw religijnych czy moralnych.
         Podsumowując, "dogmaty" Reformowanego Judaizmu są następujące: Wiara w wyznaczenie Izraela świadkiem Boga na ziemi, nakładające obowiązek świętości kapłańskiej na cały lud, który swym życiem ma przyczyniać się do uznania przez świat prawd o cnocie i prawości jako zasadach harmonii tego świata. Akt ten nie jest przywilejem, lecz obowiązkiem prowadzenia przykładnego życia. Rozproszenie żydów i zniszczenie Świątyni nie było karą za grzechy, ale wydarzeniami zbliżającymi Izrael do innych narodów. Nie restauracja Izraela ani segregacja, lecz  lepsza ludzkość ma się stać przeznaczeniem mesjańskiego posłannictwa. Żydowska miłość do Boga ma zostać upowszechniona wśród innych narodów. Człowiek nie jest istotą o grzechu wrodzonym, ma przezwyciężać i opanowywać zło. Prawo, często o pochodzeniu nieżydowskim, jest wytworem czasów, podmiotem zmian, które mają następować wraz ze zmieniającymi się czasami.
         Od czasu konferencji postawienia problemu we Wrocławiu nie udało się osiągnąć porozumienia na temat kaszrutu w ujęciu rabinicznym. Grupy rabinów reformowanych zaczęły się zbierać w USA i organizować coroczne konferencje. Proces ten rozpoczął się od konferencji filadelfijskiej w 1869. Zorganizowano Centralną Konferencję Rabinów Amerykańskich (Reformowanych). W odpowiedzi, powstała potężniej zbudowana i wyposażona w regularne szkoły, jesziby (rodzaj akademii teologicznej) Unia Ortodoksyjnych Rabinów Ameryki i Kanady i w 1900 - Zgromadzenie Rabiniczne Ameryki (Konserwatywni). Inne działające do dziś to w Anglii od 1894 - Unia i od 1923 - Konferencja Anglo-Żydowskich Kaznodziejów i Agudat Israel  - (Ortodoksyjni) założona w Katowicach w 1912 r. Unia Amerykańskich Kongregacji Hebrajskich (od 1873), Zjednoczona Synagoga Ameryki, Światowa Unia na rzecz Postępowego Judaizmu, Rabiniczna Rada Ameryki, Synagogalna Rada Ameryki.


Knobel: Podejście judaizmu reformowanego do koszerności winno być postrzegane w aspekcie ogólniejszym jako podejścia do żydowskich praktyk religijnych. Dochowywanie kaszrutu jest jedną z głównych instytucji judaizmu, zauważyć się dal onegdaj znaczny niedostatek piśmiennictwa na ten temat we wczesnych latach formowania j. reformowanego. Gunther Plaut sugerował dwa tego powody: 1) wczesny judaizm reformowany uważał posłuszeństwo kaszrutowi za sprawę prywatną, z uwagą należało natomiast podchodzić do publicznych oznak wiary jak oddawanie czci; 2) wielu przyciągniętych do judaizmu reformowanego zarzuciło koszerność całkiem lub częściowo.
Wczesny reformator Michael Creizenach (1789-1842) optował za poluźnieniem restrykcyj odnośnie uboju i przygotowywania mięsa przez nie-żydów przy równoczesnym utrzymaniu oddzielania mięsa od mleka i zakazów spożywania świniny i skorupiaków. Bernard Felsenthal (1822-1908) broniąc praw pokarmowych sugerował, iż mają one dobroczynny wpływ na higienę oraz głębsze znaczenie etyczne. „Uczą nas one cudownej cnoty samodyscypliny, mogą przeto wspomagać nas w stawaniu się ludem świętym”. Sugeruje on także, aby nie być posłusznym prawom nie popartym (przez Torę).  Zarówno Creizenach jak i Felsenthal, optowali raczej za modyfikacją niż za odrzuceniem. Warto zauważyć, iż niektóre synagogi i ludzie byli posłuszni temu, co nazwano „kaszrutem Tory” - unikali skorupiaków i świniny. Jednak dominujące stanowisko judaizmu reformowanego zostało wyrażone w tak zwanej „Platformie Pittsburgskiej” (od miasta ogłoszenia: Pittsburgh) w roku 1885:
„Uważamy, iż wszystkie te prawa mozaizmu i prawa rabiniczne, które regulują dietę, czystość kapłańską i ubiór wywodzą się z wieków i powstały pod wpływem idej w sumie obcych naszemu obecnemu stanowi mentalnemu i duchowemu. Nie są w stanie wywrzeć wpływu na współczesnego żyda za pomocą duchowej czy kapłańskiej świętości. Posłuszeństwo im stosowniejsze jest raczej dla tamowania niż dla dalszego nowoczesnego duchowego dostojeństwa”.
Platforma Pittsburgska” z pewnością uchwyciła ducha czasów, w których judaizm był określany jako „monoteizm etyczny”. Poszczególne prawa rządzące oddzieleniem żydów od nie-żydów nie mieściły się uniwersalistycznym tonie klasycznego judaizmu reformowanego. Stany Zjednoczone były dla nich (reformowanych rabinów) nowym rodzajem kraju, niektórzy poszli w tym kierunku daleko na tyle, ze opisywali go jako nasz Syjon. Rozum i wykształcenie, jak mniemali, doprowadzi do powszechnego zaakceptowania żyda jako równoprawnego członka społeczności. Żyli w przededniu ery mesjańskiej. Zatem ich decyzja o poniechaniu pewnych praktyk, takich jak kaszrut, które separują żydów od nie-żydów, motywowana była nie li tylko pragnieniem asymilacji, która jest często stosowana w ujęciu pejoratywnym. Było to raczej pryncypium oparte na utopijnym mesjanizmie, który zawładnął ich teologiczną wyobraźnią. Nie zamierzali uciec od judaizmu, ale wypełnić go.
Łatwy optymizm został w dużej mierze zrujnowany za przyczyną Pierwszej Wojny Światowej. W międzywojniu, judaizm reformowany doznał doniosłych przemian. W 1937 r, Felix Levy sugerował kod praktyk judaizmu reformowanego mający na celu „ponowne osadzenie na tronie Halahy jako centrum żydowskiego życia”. Choć napotkał on na sprzeciw wielu, dało się zauważyć, iż pomiędzy przywódcami reformowanego judaizmu odnowiło się zainteresowanie posłuszeństwem żydowskim i halahą. Posłanie to wyjaśnia „Platforma Columbusa”: „Przewodnie zasady Judaizmu Reformowanego” z roku 1938: „Judaizm jako sposób życia wymaga oprócz swych potrzeb duchowych i moralnych, dochowywania Szabatu, świąt i dni świętych, utrzymania i rozwijania takich zwyczajów, symboli i ceremonij jako cechujących się inspirującymi wartościami.” W roku 1942 r. William Braude wręczył Centralnej Konferencji Amerykańskich Rabinów (CCAR) pismo, w którym apelował o zwiększenie skali posłuszeństwa żydów, w tym również pewne formy kaszrutu.  Dopiero jednak po Drugiej Wojnie Światowej mogło być poważniej brane pod uwagę ponowne wprowadzenie zanikłych praktyk. Nowego ducha niesie ze sobą książka Solomona B. Freehofa z roku 1944. Pisze on między innymi:
„Podstawą żydowskiego życia religijnego jest żydowska praktyka, na której budowane są zwyczaje umysłu oraz podejście do wszechświata [...] Najpierw bądźmy posłuszni boskim przykazaniom, potem nauczmy się rozumieć Boską Naturę. Nie zaczynamy od teologii, my do teologii dążymy”.
Posłuszeństwo i micvah wprowadzili do języka pojęć dopiero rabini Frederic A. Doppelt i David Polish w „Przewodniku dla Reformowanych Żydów” z 1957 r. Ich opis dotyczący praw pokarmowych był zwięzły i jedynie opisowy.
„Chociaż Judaizm Reformowany nie trzyma się tradycyjnych przepisów pokarmowych, wielu żydów reformowanych powstrzymuje się od spożywania mięsa świni. Oparte jest to na asocjacjach historycznych, gdyż świnia postrzegana była jako instrument prześladowania tych spośród nas, którzy byli torturowani przez wrogów celem jej spożywania.”
W 1972 r opublikowano „Tadrik le Szabbat” („Przewodnik Szabasu”), w którym stosowano pojęcie micvah i zakazywano pracy w Szabas. Był to dokument sporządzony ad hoc; ważnym jednak było, że przyczynił się do powstania na jego bazie dwóch dalszych opracowań Komitetu CCAR, które  jako źródłami micvot kierowały się Torą, Miszną, Gemarą, Talmudem, Majmonidesem, a nawet „Szulhan Aruk”.
W 1975 r dla uczczenia setnej rocznicy powstania dwóch ważnych instytucyj judaizmu reformowanego, CCAR przygotowało nową platformę „Wiekowa Perspektywa”. Dokument ten idzie o wiele dalej niźli przytoczona wcześniej „Platforma Columbusa”. Podkreślał bowiem istotność osobistego posłuszeństwa i nawoływał żydów reformowanych do podjęcia rozsądnego wyboru jako skutku konfrontacji z tradycją.
„Judaizm podkreśla raczej działanie niż myślenie jest pierwszorzędnym wyrażeniem życia religijnego [...] Nasi założyciele podkreślali, iż moralne zobowiązania żyda, osobiste i społeczne, cieszą Boga. [...] Ubiegłe stulecie nauczyło nas, że nasze roszczenia wychodzą od osobistych zobowiązań, ale rozciągają się na wiele innych aspektów żydowskiego życia, w tym: tworzenie żydowskiego domostwa opartego na poświęceniu dla rodziny, studiowanie nauk przez całe życie, modlitwa prywatna i codzienne publiczne wyznanie wiary, zachowywanie Szabasu i święcenie dni świętych, świętowanie głównych wydarzeń w życiu, zaangażowanie w sprawy synagogi i społeczności i inne działania promujące przetrwanie ludu żydowskiego i wspomaganie jego egzystencji. W ramach każdej sfery żydowskiego posłuszeństwa apeluje się do żydów reformowanych, aby konfrontowali swe roszczenia z żydowską tradycją, która jednakowoż jest odmiennie postrzegana, i aby doskonalili swą indywidualną autonomię poprzez wybór i kreatywność opartą na zaangażowaniu i wiedzy.”
 W 1979 r Simeon Maslin napisał dokument „Bramy micvy. Przewodnik po żydowskim cyklu życia”. Choć nie przypisuje on kaszrutowi rangi micvy¸ to zawiera obszerną dyskusję o prawach pokarmowych i oferuje rozmaite przesłanki rozumowe.
„Wielu żydów reformowanych dochowuje pewnych tradycyjnych przepisów pokarmowych jako część ich usiłowań zachowania żydowskiego domu i stylu życia. Dla niektórych, kaszrut uwzniośla świętość domostwa i  powinien być dochowywany jako micvah. Dla niektórych może mieć znaczenie część kaszrutu, jak np. powstrzymanie się od świniny czy skorupiaków. Wielu wszelako uważa kaszrut za rzecz bez wartości. Jednak fakt, że kaszrut był cechą zasadniczą żydowskiego życia poprzez tak liczne stulecia, winien motywować rodzinę żydowską  do jego przestudiowania i rozważenia, czy za jego przyczyną nie powinno ulec wzmocnieniu uświęcanie domu żydowskiego.”
Jest to pogląd bardzo odległy od „Platformy Pittsburgskiej”, która traktowała prawa pokarmowe jako utrudnienie w rozwijaniu „uwznioślenia duchowego”.
Badania przeprowadzone wśród liderów judaizmu reformowanego w 1987 r wskazały, że zaledwie 9% z nich twierdzi, iż przestrzega praw pokarmowych, ale 39% powiedziało, że unika jedzenia świniny i produktów z niej sporządzonych.
Kaszrut jest obecnie postrzegany jako oferta - sposób uświęcenia. Pod koniec „Bram micvy” znajduje się krótki esej, który jest próbą poszerzenia wszystkich dyscyplin pokarmowych i ujęcia ich z powodów religii żydowskiej jako zbiorowe pojęcie kaszrut. Judaizm Reformowany nie tylko nie ma jednak nic wspólnego z szacunkiem dla tradycji, ale wprowadza nowe definicje dla tradycyjnych kategoryj. „Bramy micvy” sugeruje, iż można sobie życzyć rezygnacji z zakazanych pokarmów, a ponadto, powstrzymywać się od spożywania dań z mleka i z mięsa. Można być tej regule posłusznym cały czas, albo jedynie przy spożywaniu posiłków jedynie w domu. Jako możliwe wyjście podawany jest również wegetarianizm. Przyznaje mu się ponadto walor etyczny polegający na unikaniu niepotrzebnego odbierania życia:
„W Torze, (Leviticus 11,14 i Deuteronomium 14,21) nakazano ludowi żydowskiemu, by przestrzegał praw pokarmowych jako sposobu na stanie się kadosz (świętym). Świętość ma dwoisty sens wewnętrznego poświęcenia i zewnętrznego odseparowania. Idea uświęcenia i nakazywanie dyscypliny  w sferze najbardziej podstawowego i nieuniknionego ludzkiego zachowania jest jednym z powodów, dla których ludzie zgadzają się na pewne formy kaszrutu. Pomiędzy nimi są:
identyfikacja i solidaryzowanie się z wszechświatową społecznością żydowską, (2) etyczna dyscyplina unikania pewnych pokarmów czy ograniczania sobie apetytu z powodu rosnącego niedostatku pożywienia w różnych częściach świata, (3) unikanie pewnych pokarmów, które są dla żydów tradycyjnie obrzydliwe, np. wieprzowina, co może doprowadzić do poczucia identyfikacji z minionymi pokoleniami i ich zmaganiami, aby pozostać żydami, (4) autorytet starożytnych biblijnych i rabinicznych kanonów i (5) pragnienia posiadania domu, w którym może się bez skrępowania posilić każdy  żyd.”


Bardziej nawet znaczącym niż powyższy fragment jest postanowienie połączonego zespołu UAHC[6] i CCAR z roku 1988, w którym kaszrut traktowany jest wprost jako micva, która może pogłębić religijne życie reformowanego żyda:
„Dochowywanie micvot pogłębia naszą duchowość i przyciąga nas ku Bogu. Judaizm Reformowany oparty jest na uznaniu naszej wolności podejmowania decyzji w ramach naszej tradycji. Wolność ta wszelako, nie daje licencji na obalenie wszystkich micvot ani też zgadza się na ich ignorowanie. [...] Cała nasza tradycja dostarcza nam opcyj religijnego bytowania. Takie elementy naszej tradycji jak tałes, kippah czy kaszrut mogą pogłębić i utwierdzić wiarę reformowanego żyda, który ich przestrzega.”
Decyzje sfery osobistego posłuszeństwa pozostają sprawą indywidualnego wyboru. Istnieje niemal anegdotyczna ewidencja na to, że liczni reformowani żydzi przyjęli jakąś formę kaszrutu.  Żydzi reformowani rutynowo popierają  decyzje o dochowywaniu nakazów pokarmowych na większości przyjęć w społeczności reformowanej. Rośnie tez tendencja aby przy rozmaitych okazjach była obecna również opcja rybna czy koszerna.
Na religijnych obozach UAHC nie serwuje się mięsa świni ani skorupiaków.
W podejściu judaizmu reformowanego nastąpiły więc z upływem czasu zmiany rewolucyjne. Bezmierne podkreślanie uniwersalizmu zostało zrównoważone przez pretensje do partykularyzmu. Ponowne wprowadzenie pojęcia micvah do języka powinności opisującej wypełnianie cyklu życiowego i święcenia dni świętych, jak też stworzenie nowej micvy w rezolucji CCAR stanowi znaczący trend. Napięcie pomiędzy indywidualną autonomią a autorytetem zdaję się być nierozwiązanym problemem, ale ostatnio poczyniono w tym kierunku liczne próby.
Sharkansky: Izrael wprowadził religię w sprawy państwowe. Interesy świeckie, w tym antyreligijne, są na tyle silne aby blokować inicjatywy religijne.
Judaizm ma charakter religii etnicznej.
Żydzi europejscy wyszli z izolacji zamkniętych społeczności religijnych po doświadczeniach Oświecenia w XIX stuleciu. Stali się zagorzałymi socjalistami, wolnorynkowymi liberałami, syjonistami, humanistami, agnostykami. Dzisiejsza diaspora jest wynikiem tych zmian mentalności i objawia się różnicami w poglądach na religię i politykę.
Rzeźnie i sklepy nie mają problemu ze sprzedawaniem wieprzowiny, pod eufemistyczną nazwą „biały stek”, choć codziennie pod ich drzwiami protestują ultraortodoksyjni żydzi.
Prawo zakazujące sprzedaży żywności niekoszernej jest w mocy, ale nie jest przestrzegane.
Zelizer: „W ruchu konserwatywnym, Committee of Jewish Laws and Standards (CJLS) to instytucja szanowana i wpływowa jeśli idzie o wskazówki dla rabinów należących do Zgromadzenia Rabinów. Lokalny rabin pozostaje w myśl tak zwanej Mara D`Atra ostatecznym interpretatorem halaha  (wykładni prawnej). Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy jakieś zasady zostały przyjęte za standard praktyki rabinicznej po zarekomendowaniu przez 80 % głosów oraz potwierdzenie przez plenum Zgromadzenia. Celem Mara D`Atra jest uprawomocnienie procesu decyzyjnego miejscowego rabina, który najlepiej zna i rozumie lokalne uwarunkowania w otaczającej go społeczności. Judaizm mieni się być religią bez sztywnych dogmatów.
Ostatnimi czasy daje się zauważyć tendencja przemieszczania się autorytetu orzecznictwa religijnego od rabinów do osób świeckich, które polegają raczej na swych odczuciach niż na znajomości Tory.”

         Interpretację chrześcijańską[7] kaszrutu wywodzi się jak już powiedziałem, z Nowego Testamentu. Jezus z Nazaretu, którego słowa przytacza św. Marek Ewangelista, (a dopełniają Dzieje Apostolskie, które to pisma uznawane są przez Kościół Rzymski za część Pisma Świętego Nowego Testamentu i w konsekwencji - za kanon) wyjaśnia słuchającym ludziom, a potem swym uczniom. Wykładnię tę podałem już w rozdziale wstępnym.





[1] - Wspomnę choćby Święto Szałasów, którego nakazów raczej trudno byłoby przestrzegać w lasach Syberii czy pośród drapaczy chmur Nowego Jorku. Uznano, że definicję domu można ujmować jako miejsce spożywania posiłków (kolejne prawnicze “obejście” nakazu).
[2] - Kiedy żyd się modli, to -zgodnie z naukami Talmudu- traktuje swą modlitwę jako rozmowę z Bogiem i nie może jej przerywać, nawet gdyby sam król chciał mu przerwać. Jest to sprawa zbyt błaha, aby poniechać takiej powinności. Piszę to, bo często słyszę w opowieściach, jak to w Szabas ktoś przyszedł w odwiedziny do żyda, “a ten się cały boży dzień tylko kiwał. Możnaby mu było wszystko z domu wynieść”. Teraz już wiadomo, dlaczego.
[3] - Już  teraz zapowiem w związku z rolą “Talmudu” w życiu żydów pewną niespodziankę, która czeka w Posłowiu.
[4] - Nie przeszkadzało to, aby był przez kabalistów uważany za wielki autorytet.
[5] ... oraz np. ryżu
[6] - Unia Amerykańskich Kongregacyj Hebrajskich (ang. Union of American Hebrew Congregations)
[7] - ...dotyczącą metafizycznego, fatalistycznego pojmowania nieczystości - nie w aspekcie spożywania czegokolwiek (bo trafia to do żołądka), ale działań  i  myśli człowieka

No comments:

Post a Comment

do Bożego Narodzenia AD 2019 niedaleko

    Z a miesiąc już będę w Kraju. Długo mnie nie było. Od maja. A przynajmniej tak się czuję (Gosia mnie koryguje że nie aż tak długo, No...